poniedziałek, 1 października 2012

Galimatias myśli

Zachciało mi się napisać nowy tekst do bloga, może troszkę bardziej fotograficzny niż poprzednie. Pamiętam jednak o zasadzie, aby najpierw przeczytać, co mądrzejsi, czy też bardziej doświadczeni, starsi, albo po prostu inni — mają do powiedzenia. No i...
* * *
Oczywiście, oczywiście możesz napisać swoją krytykę zdjęcia, ale właściwie po co?
I tak nie wiem o co Ci chodzi, nie rozumiem tych „mocnych punktów”, „wypalonych świateł”. To jest moje zdjęcie, zrobiłem je dokładnie tak, jak zaplanowałem, więc Twoja opinia nie jest mi do niczego potrzebna.
Nie interesuje mnie Twoje zdanie. Ewentualnie możesz napisać, że Ci się podoba, a jak się nie podoba — to najlepiej nic nie pisz. Innym może się podobać.
I nie pisz mi, że zdjęcie jest pozbawione sensu, bo skąd możesz to wiedzieć. Ja widzę sens bo to jest moje zdjęcie, Ty nie musisz.
* * *
No i właśnie. Quod erat demonstrandum

5 komentarzy:

  1. O, jak na digarcie :D Tam jedna lala mnie zablokowała i zwyzywała bo dałem ocenę niższą niż rewelacja i miałem czelność napisać że świetne ale ma lepsze :D

    OdpowiedzUsuń
  2. jedni się nadają do fotografii inni nie, podany przykład świadczy o tym że w/w osoba nie potrafi przyjąć żadnych uwag, a to prowadzi do zaprzestania w pewnym stopniu rozwoju, który tak naprawdę w każdej dziedzinie sztuki następuje. Popularyzacja fotografii, i gwałtowny wzrost tego zjawiska wśród młodzieży + hasło pokoleniowe ( jestem jaka/jaki jestem i nigdy się nie zmienię ) automatycznie definiuje to że poddajemy się bierności i nie zamierzamy pójść do przodu tylko zostać w miejscu. Szkoda, że pojawia się często takie bierne podejście. Oczywiście jest też sporo wyjątków.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ludzie , którzy fotografują od niedawna są bardzo przewrażliwieni na wszelką krytykę. Cos tam już potrafią i wydaje im się ze osiągneli mistrzostwo. Każda negatwyna uwaga powoduje frustracje. Sa uparci i dlatego ich zdjęcia mimo upływu lat sa wciąż przeciętne

    OdpowiedzUsuń
  4. Oh gosh, I love your post :) Your blog is totally amazing too <3333
    Love, Anna

    www.fashionanna.com

    OdpowiedzUsuń